poniedziałek, 28 października 2019

Jak przygotować się na odbiór maluszka i podróż z nim.

Już niedługo nadejdzie ten wyczekiwany dzień kiedy przyjedziecie po swojego małego skarba.
Bardzo dokładnie zaplanujcie sobie ten dzień i kilka następnych. Jeśli jest to możliwe dobrze by było aby szczeniaczek przez pierwsze dni nie zostawał zbyt długo sam w domu (krótki urlop jak najbardziej wskazany). Niech to będzie spokojny dzień, na luzie bez pośpiechu i nerwów, które mogłyby udzielić się maluszkowi.

W podróż niezależnie czy samochodem czy pociągiem zabierzcie koniecznie:
- zwykły ręcznik,
- papierowy ręcznik,
- mokre chusteczki,
- wodę niegazowaną,
- zwykłą smycz (obrożę maluszek otrzyma w wyprawce),
- przydatny może okazać się również transporter (wielkość jak dla kota), zwłaszcza jeśli osoba odbierająca jest sama bez osób towarzyszących.

Z doświadczenia wiem, że odbiór szczenięcia wiąże się z bardzo dużymi emocjami dlatego jeśli macie jakieś pytania do hodowcy czyli mnie spiszcie je na kartce, bo inaczej większość z nich zwyczajnie zapomnicie.

Pamiętajcie, że w czasie postojów na parkingu NIGDY nie wypuszczacie malucha bez przypiętej smyczy.
Nie przejmujcie się jeśli maluszek w czasie nawet długie podróży nie będzie chciał się załatwić, zrobi to po przyjeździe do domu kiedy opadnie napięcie i stres.
W czasie podróży maluszek nie musi jeść nawet przez wiele godzin więc nie przejmujcie się jeśli pomimo prób podania jedzenia będzie odmawiał. To samo dotyczy się wody, jeśli nie będzie chciał pić nie przejmujcie się, napije się w domu.

W czasie jazdy samochodem maluchy nie miały choroby lokomocyjnej i mam nadzieję, że tak samo będzie w drodze do nowego domu.

Nadmienię, że oprócz wyprawki szczenię otrzymuje kpl dokumentów:
- umowa sprzedaży psa,
- metryczka wydana przez ZKwP (Związek Kynologiczny w Polsce), na podstawie której możecie         wyrobić psu rodowód.
- książeczka zdrowia z adnotacjami o odrobaczaniu i szczepieniu,
- ksero przeglądu miotu,
- ksero wyników badań rodziców szczeniąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz